09 czerwca 2014

Możliwości?

Hej wszystkim z tej strony Summer i mam ważną wiadomość. Nie wiem kiedy będzie nowy rozdział. Może za jakieś 3 dni, ale chciałabym też zaprosć was na mój nowy blog o 5 Seconds of Summer głównie występuje tam Luke Hemmings. Wszystkich zainteresowanych zapraszam do linku na dole ;)

27 stycznia 2014

One "Blood"

Jeśli jest sens kontynuowania tego bloga to napisz mi komentarz co myślisz.
Biegłam wzdłuż drewnianego mola. Na około mnie w powietrzu unosiła się gęsta mgła, moje nogi domagały się odpoczynku, czułam zimne, morskie powietrze, które kontaktowało się ze skórą mojej twarzy i ramion. Spojrzałam w dół, nadal biegłam, ale miałam na sobie białą zwiewną sukienkę i kremowe szpilki, których stukot niósł się po wodzie razem z ciężkim oddechem.
Przez mgłę dostrzegłam zarys postaci, stała na końcu pomostu, odwrócona twarzą do mnie.Patrząc na sylwetkę mogłam stwierdzić, że to mężczyzna. Już nie biegłam, ale nadal się nie zatrzymałam.
Byłam już na tyle blisko, że mogłam zobaczyć jak wyglądał.
Blond włosy i oczy w kolorze nieba świetnie współgrały z jego rysami twarzy. Na oko miał może 18 lat.
Chłopak chwilę na mnie patrzył jakby nie wierzył, że właśnie przed nim stoję, po jego policzku zleciała pojedyncza łza. Wpadłam w jego ramiona jakbym znała go od wieków. Objął mnie w talii i pocałował z takim zapałem i namiętnością, że kolana ugięły się pode mną.
Kiedy tylko oderwał się od moich ust jego oczy z błękitnych momentalnie zrobiły się ciemniejsze od burzowych chmur. Z przerażenia cofnęłam się o krok i zastygłam w miejscu. Pochylił się i szepnął
"Tedd Deireadth"
Po czym wszystko zalało się krwią...

Ledwo łapiąc oddech siedziałam na łóżku. Rozejrzałam się dookoła. Czerwono białe ściany, czarny dywan i jasne meble. Tak to mój pokój, ale nawet z tym faktem moje serce biło jak szalone. Po pierwsze kim był ten chłopak, a po drugie co znaczy "Tedd Deireadth"?
Nie znałam go i prawdopodobnie nawet go nie widziałam. Ten sen... Wydawał się być realny jakby to już... kiedyś miało miejsce. Czułam powietrze muskające moją skórę, czułam bicie serca, czułam pocałunki na swoich ustach, czułam dotyk na mojej talii. Z jednej strony chłopak wydawał mi się znajomy, ale z drugiej świadomość, że nigdy go nie spotkałam nie daje mi spokoju.
"To szalone"

♦♣♦  

Próbowałam odrzucić to całe gówno, ale nie potrafiłam spędzić nawet minuty nie wspominając choćby szczegółu. Myślałam tak szybo, że słowa plątały się w moje głowie. Mój brat-Philip-Właśnie wkładał pusty talerz do zmywarki, kiedy mój był jeszcze pełen. Spojrzał na mnie podejrzliwie. No cóż trudno mu się dziwić zawsze to ja pochłaniałam całe jedzenie najszybciej. Powiedział tyko "Kiepsko wyglądasz", ale ja wstałam od stołu i zakładając czarne trampki tym samym chowając swojego Iphona do kieszeni dżinsów. Zrzuciłam torbę z logiem "Metallica" i zatrzaskując drzwi wyszłam na zewnątrz.
"Świerze powietrze dobrze mi zrobi"
Założyłam białe Beatsy i sekundę później moje bębenki pieściły pierwsze dźwięki "Black Winter Day"...

___________________________________
Oto pierwszy rozdział :) Mam nadzieję, że się wam podoba...

21 stycznia 2014

Prolog

♦♣♦

Nadchodzi Czas Białego Zimna i Białego Światła, Czas Szaleństwa i Czas Pogardy, Tedd Deireadh, Czas Końca. Świat umrze wśród mrozu, a odrodzi się wraz z nowym słońcem. Odrodzi się ze Starszej Krwi, z Hen Ichaer, z zasianego ziarna. Ziarna, które nie wykiełkuje, lecz wybuchnie płomieniem. Ess'tuath esse! Tak będzie! Wypatrujcie znaków! Jakie to będą znaki, rzeknę wam - wprzód spłynie ziemia krwią Aen Seidhe, Krwią Elfów...
Zaprawdę, nie masz nic wstrętniejszego nad monstra owe, naturze przeci
wne, wzganzmi zwane, bo są to płody plugawego czorstwa i diabelstwa. Są to łotry bez cnoty, sumienia i skrupuu, istne stwory piekielne, do zabrania jeno zdatne. Nie masz dla takich jak oni miedzy ludźmi poczciwymi miejsca. A owo miejsce, gdzie ci bezecni się gnieżdżą, gdzie ohydnych swych praktyk dokonują, starte być musi z powierzchni ziemi, a ślad po nim solą i saletrą posypany.
 Anonim, Monstrum albo Mrocznego sługi opisanie...

♦♣♦